Breaking News
Loading...

1. Dotyk:

a) tworzymy pudełko ze skarbami – a w środku różne przedmioty, błyszczące miękkie, twarde itp. Mogą to być przedmioty codziennego użytku (np. łyżeczka, ubijaczka do piany, plastikowa butelka, wstążki), jednak taka zabawa musi odbywać się pod kontrolą, bo dziecko będzie wszystko brało do ust.

b) wyjmowanie i wkładanie przedmiotów z pojemników: klocka z pudełka, skarpetki z kubeczka. Dziecko będzie zafascynowane wyciąganiem przedmiotów z kartonu, w którym rodzic zrobi niewielki otwór i przez który wysunie kawałek apaszki lub wstążki.

c) zabawka z wstążkami – rozwijamy zmysł dotyku poprzez stworzenie zabawki ze sznurkami, wstążeczkami, nitkami. Dla wielu dzieci będzie to ulubiona zabawka.

d) Koszyk ze skarbami - tworzymy dziecku koszyczek z rzeczami tematycznymi, dobieranie przedmiotów dowolne, np. jednokolorowe, ten sam kształt, kolor itp.

2. Wzrok:

a) zabawa w wannie - niemowlak uwielbia obserwować jak w wodzie zachowują się różne przedmioty, a zakręcona i pusta butelka „wyskakująca” spod wody wywołuje ataki śmiechu.

b) zabawy w naśladowanie - bijemy brawo, robimy „pa, pa”, pokazujemy „taki duży”. Pokazujemy też inne gesty podczas zabawy: stukamy łyżeczką w stół, uderzamy o siebie pokrywkami.

c) wskazujemy palcem -Warto ćwiczyć z dzieckiem ten gest (może być przesadny) i wskazywać przedmioty, dotykając je. To pomoże w komunikacji i uczy koncentracji wzroku i uwagi.

d) opowiadamy obrazki w książeczkach - w tym wieku dziecko jeszcze mało interesuje się tekstem, zwłaszcza dłuższym, ale chętnie ogląda obrazki. Opowiadanie o nich jest dla niego dużo ciekawsze niż czytanie, rodzic powinien więcej uwagi poświęcić temu, co ciekawi dziecko.

3. Smak:

a) BLW - poznajemy różne smaki, nazywamy je. Warto przymknąć oko na zasady zachowania się przy stole i pozwolić jeść dziecku palcami (BLW). W ten sposób ćwiczy również koordynację ruchową (musi trafić rączką do buzi), zmysł dotyku (dotyka jedzenie), ale przede wszystkim: rozsmarowuje jedzenie wokół ust, a tam znajdują się u dziecka kubki smakowe…

b) różnice – niech niemowlak zobaczy jak bardzo różni się mąka od kaszy lub że cukier i sól, choć wyglądają tak samo, smakują zupełnie inaczej.

4. Słuch:

a) zabawy naśladowane - bijemy brawo, robimy „pa, pa”, pokazujemy „taki duży”. Pokazujemy też inne gesty podczas zabawy: stukamy łyżeczką w stół, uderzamy o siebie pokrywkami.

b) opowiadamy obrazki w książeczkach - w tym wieku dziecko jeszcze mało interesuje się tekstem, zwłaszcza dłuższym, ale chętnie ogląda obrazki. Opowiadanie o nich jest dla niego dużo ciekawsze niż czytanie, rodzic powinien więcej uwagi poświęcić temu, co ciekawi dziecko.

c) rozmawiamy, czytamy i śpiewamy. Im częściej będziemy to robić, tym bogatszy będzie dziecięcy słownik. Kiedy malec nas słucha, gimnastykuje wyobraźnię. Ćwiczy kojarzenie. Przede wszystkim wykorzystujmy codzienne zabiegi pielęgnacyjne, żeby pouśmiechać się do dziecka i „porozmawiać”. I koniecznie śpiewamy. Nawet, jeśli uważamy, że nie umiemy. Dziecko oswaja się z rymami i rytmem. Uczy się zapamiętywania i rozwija talent muzyczny.

5. Zabawy manualne:

a) podnoszenie nóżki, rączki, „rowerek” pomagają dziecku uświadomić granice ciała i to, że może nad nim panować. Wiedza ta jest niezbędna do aktywnego poznawania świata i rozwoju ruchowego np. raczkowania.

b) nauka raczkowania jest jednym z przełomowych momentów w rozwoju dziecka. Zapewnia mu samodzielność w poznawaniu świata. Warto wspierać wysiłki dziecka, tym bardziej, że ruchy, jakie dziecko wykonuje, raczkując, wspomagają rozwój połączeń nerwowych między półkulami mózgu, co wpływa na szybkość uczenia się. Gdy maluch potrafi już samodzielnie chodzić, warto ćwiczyć z nim wchodzenie po schodach. To, podobnie jak raczkowanie, również angażuje obie strony ciała (jest to ważne szczególnie dla dzieci, które pominęły etap raczkowania!).

c) berek na czworakach. Gdy dziecko zacznie raczkować, róbcie to razem! Goń je i sama przed nim uciekaj. Raczkowanie poprawia współpracę oko–ręka.

d) układamy i burzymy - piramidki i kółka układane jedno na drugim, ale też kubeczki, z których każdy następny jest mniejszy, a które można układać w wieżę – jej burzenie to ulubione zajęcie malucha, który uczy się w ten sposób, że jego działanie powoduje taki efektowny skutek. 

e) toczymy piłeczkę - prowokujemy dziecko do przemieszczania się.

1 komentarze:

  1. Czuję się olśniona. Część z tych zabaw robiłam, nawet nie zdając sobie sprawy, jakie mają fajne właściwości. Zapisuję sobie całość!! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń